Opis zdjęcia
Jak w fotografii uciec od fotorealizmu? Jak uciec od fotograficznej dosłowności. Można zrobić zdjęcie poruszone lub o dużej głębi ostrości lub na kiepskiej kliszy lub fotografię otworkową. A gdyby tak połączyć inspiracje impresjonizmu i cyfrowości? (do przetworzenia fotografii nie został wykorzystany żaden filtr)
Komentarze
fajnie gryzie:{)
teraz rozumiem, nieporozumienie wynikło z tego, że dla mnie moderacja oznacza jednak życie, bo przecież masz możliwość obejrzeć i skomentować tę pracę :-) Pozdrawiam.
pisząc "martwego piksela" miałem na myśli wymoderowanego piksela(zdjęcie cyfrowe) czyli cyberimpresjonizm został zignorowany przez modów "modrealizm"
Richo: a ja tak starałem się ożywić piksela za pomocą deformacji... jeśli według Ciebie nadal jest martwy, to według Cienie poniosłem klęskę.
tak,i oto cyberimpresjonizm spotkał się z modrealizmem efektem czego jest bezpłód w postaci nieżywego piksela ale,jedno jest pewne modrealizm dojrzłym nie jest.
heh, papajedi to szalony śmieciarz, nie wiem o co mu chodzi.
"Nigdy, ale to nigdy nie rewanżuj mi się komentarzem! Jeżeli coś Ci napisałem, to oznacza tylko tyle, że spodobała mi się Twoja praca i zatrzymany na dłuższą chwilę postanowiłem coś pod nią napisać. Nie oczekuję tego samego od Ciebie." (Ten tekst ukradłem Dziecku Ultra Prawicowego Architekta, gdyż bardzo mi się spodobał) - http://plfoto.com/158389/autor.html
aż tak to chyba nie, mi chodziło raczej o plamy a nie o piksele, a dokładnie o to, że żeby spotkać się z rzeczywistością musimy wejść z nią w dialog. To znaczy że nie możemy poznać jej bezosobowo i przekazać innym owej czystej wiedzy. Dlatego fotografia wydaje mi się tak szkodliwą aktywnością ponieważ sugeruje możliwość poznania bezosobowego i obiektywnego.
no prosze, nie wiedzialem ze wlasnie tak wygląda rzeczywisty swiat, zupelnie jak w grze komputerowej. a wiec gładkie krawedzie to iluzja i zyjemy w pixelowym wymiarze. cool
zabawna puenta ;-) jednak muszę sprostować, że mi właśnie chodzi o powrót do rzeczywistości, bo zwyczajna fotografia kłamie, udając że odwzorowuje rzeczywistość, że ją kontroluje i posiada. Ta pycha sprawia, że fotografia jest ślepa na rzeczywistość.
podobne dylematy miał wczesny beksiński gdy jeszcze robił niezłe czarno białe fotografie, ale odszedł od tego mówiąc ze fotografia jednak nie jest sztuką bo nie moze uciec od odwzorowywania rzeczywistości. no i zaczął malowac swoje kicze. a cyberimpr to napewno lepszy unik, gdy natrętna rzeczywistość nas szachuje ;)