Uboth
UB

Uboth

Wielkopolskie, poznań

Niepoprawna marzycielka z specyficznym pomysłami na życie.
  • Na PLFOTO17 lat
  • Zdjęć23
  • Komentarzy20
  • Skomentował5
  • Głosów47
  • Zagłosował12

Albumy

więcej albumów


Zdjęcia

Mała wycieczka do Zoo
Tatry 2011
Tatery 2011
Zimowe patataj
Na zachodzie bez zmian
Na szlaku
Pati & Turbo kucyk
Kształty muzyki
Patrycja
Opuszczony Pcychitryk II
~~~
Ciemność, ciemnośc widzę... :)
\\"Koń to coś więcej niż zwierzę, to istota pełna tajemnic i mądrości...\\"
Ballada wagonowa III
Ballada wagonowa II
Ballada wagonowa
Radość
Moje miasto :)
Dom dla psychicznie i nerwowo chorych
Kamieniczka II

więcej zdjęć




Blog autora

Kim jestem??

- Kim jestem?- Tyś jest swoim Ja. Tyś nazwiskiem. Podpisem na papierze. Wizytówką na drzwiach, inicjałami na sygnecie, imieniem na kartce kalendarza. Próżnym słowem. Suchą sylabą. Martwą literą.- Niczym więcej?- Niczym mniej.- Kim jestem? Inaczej.- Jest rzeka. Piękna, nieporównywalna, niepowtarzalna, zawsze nowa a nieprzemijająca. Rzeka życia. Rzeka-życie.Na rzece jest most. Arcydziwaczny. Most, który nie wie, skąd wziął się, nie wie też, po co wziął się, nie wie, czym jest, nie wie nad czym, nie wie nic, a wszystko wydaje mu się. Nie widzi ani nawet nie domyśla się płynącej pod nim rzeki życia. Wydaje mu się, że on jest rzeką życia.Ty jesteś tym mostem.- Kim jestem? Jeszcze inaczej.- Jest więzienie. W celi jest więzień, na wieży strażniczej jest strażnik. Ci dwaj są jedną osobą. Więzień jest jednocześnie swoim własnym strażnikiem, strażnik jest jednocześnie swoim własnym więźniem. Ale ci dwaj, więzień i strażnik, nie widzą, że każdy z nich jest jednocześnie jednym i drugim. Nie widzą tego, że są jedną osobą, bo są rozdzieleni, a są rozdzieleni, bo nie widzą, że są jedną osobą. Sytuacja iście arcywięzienna, bezwyjściowa. Bo kiedy nawet od czasu do czasu zdarza się więźniowi uciec z celi i z gmachu więzienia, to ucieka on ze swoim niewidzialnym strażnikiem na karku i w konsekwencji to, co wydawało mu się być wolnością, okazuje się być jedynie inną formą więzienia. Tak samo strażnik wracający po służbie do domu w miasteczku zabiera pod czapką niewidzialnego więźnia i nocą budzi się spocony i przestraszony, bo śni mu się to, co może śnić się strażnikowi, to mianowicie, że więzień czmychnął z więzienia. I choć mógłby ktoś powiedzieć, że - pomimo wszystko - jeden jest bardziej nieszczęśliwy (więzień), a drugi mniej (strażnik), to nie ma pomiędzy nimi istotnej, jakościowej, prawdziwej różnicy, jako że zarówno jeden, jak i drugi nie są szczęśliwi.Ty jesteś tym więźniem i tym strażnikiem, celą i wieżą strażniczą, całym gmachem więzienia i całą tak zwaną wolnością.

7.07.2009, 14:54:36





Komentarze odwiedzających profil

życzę sukcesów , pozdrawiam !:)

16 lat temu

dobrze Ci idzie. pozdrowionka :)))

16 lat temu

Super początek!!! Życzę dalszych sukcesów:)

17 lat temu