zachod slonca

Jedna uwaga. To nie przymiotno, to nawłoć ;-)

Ewo w swoim portfolio narzekasz i przeklinasz że twoje zdjęcia nie budza zachwytu. Jedne sa dobre a inne takie sobie. To zdjęcie nalezy do tych drugich. Chciałas ukazać zachód słońća z Przymiotnem kanadyjskim na I planie. Roslinka bardzo fotogeniczna ale pod warunkiem że jest fajnie uchwycona. W tym przypadku popełniłaś błąd bowiem dokonałas pomiaru światła na przymiotno i dolne partie kadru. spowodowało to naświetlenie krzaczorków i wypalenia nieba. Efekt nieciekawy przymiotno na tle lasu i białe niebo i gdzies mało widoczne słońce. Jak moge to dam rade na przysżłość. Jeżeli chcech zrobić taka fotkę, zaczekaj do czasu aż słonko zejdzie niżej, przykucnij i walnij te badylki pod takim kątem by nie było widac lasu. Przy pomiarze światła weź pod uwage słonko i niebo. Jak dopasujesz ekspozycje do jasnych partii obrazu to badylki wyjda niedoświetlone czyli na fotce będa czarne na tle zachodzącego słońca i pomarańczowego badź brązowawego nieba. jak nie chcesz to nie korzystaj z rady. Pamietaj że mogę sie mylić bo to moja subiektywna dumka. Serdzecznie pozdrawiam i zycze udanych prób z badylkami i słonkiem.