Dzięki. Znam te konstrukcje, kiedyś były naturą krajobrazu. Teraz same bele... Żałuję, że mam tak mało na zdjęciach ze starych czasów, ale coś tam mam ;)
W moich rodzinnych stronach był to najczęściej rogal. W rejonie Tarnowa słyszałem określenie ostrewka. Gdzieś dalej kozioł. Różne są też konstrukcje tego sprzętu. Na Pogórzu często wykorzystywano wierzchołkowe fragmenty pni jodeł z obciętymi do około półmetrowej długości okółkowymi gałęziami. Często też zbijano z listew takie jak na Twoim zdjęciu lub podobne konstrukcje.
Komentarze
Dzięki.
ładny widok
Dzięki. Znam te konstrukcje, kiedyś były naturą krajobrazu. Teraz same bele... Żałuję, że mam tak mało na zdjęciach ze starych czasów, ale coś tam mam ;)
W moich rodzinnych stronach był to najczęściej rogal. W rejonie Tarnowa słyszałem określenie ostrewka. Gdzieś dalej kozioł. Różne są też konstrukcje tego sprzętu. Na Pogórzu często wykorzystywano wierzchołkowe fragmenty pni jodeł z obciętymi do około półmetrowej długości okółkowymi gałęziami. Często też zbijano z listew takie jak na Twoim zdjęciu lub podobne konstrukcje.
To jak się te stojaki u nas nazywają Marek? Szczerze, to chyba zapomniałem, bo jestem pewien, że kiedyś wiedziałem ;)
Pewnie zaleza od regionu jak kartofle pyry czy ziemniaki Swojsko ladnie
Mnie zadziwia zróżnicowanie nazw tych konstrukcji do suszenia siana w różnych rejonach Polski. 🙂