Opis zdjęcia
Kometa C/2025 A6 Lemmon. Tej nocy, nad Beskidem Niskim utworzył się fen i gruba poducha niskich chmur, gnana silnym południowym wiatrem szczelnie otuliła wierzchołki mojego ulubionego, górskiego pasma astrofotograficznego. Tak więc pozostałem w miejscu wolnym od chmur, pod niebem z dobrą przejrzystością powietrza lecz z pewną istotną wadą, zwaną w skrócie smogiem świetlnym. Każda gmina w Polsce ma swoje zaświetleniowe szaleństwa, (a podobno dbamy o dobro naturalnego środowiska). Moja również nie odbiega, niestety od tego standardu. Nie wiem z czego to wynika. Kompleksy, atawistyczne lęki przed ciemnością czy jakieś inne fanaberie... , nie mnie to rozstrzygać. Co ciekawe, wielu właścicieli absurdalnie oświetlonych obiektów nie potrafi podać logicznej odpowiedzi na pytanie: po co czterdziestoma latarniami, przez całą noc oświetlać teren i budynki na nim się znajdujące, w których nic się nie dzieje ? Temat jest niezwykle obszerny i doczekał się wielu opracowań naukowych/psychologicznych. Wróćmy jednak do naszej bohaterki, która była wspaniałą kometą. Wytworzyła potężny i dynamiczny warkocz gazowy. Gnany turbulentnymi strukturami wiatru słonecznego, potrafił w ciągu doby całkowicie przebudować swoje oblicze. Doprawdy zadziwiający spektakl natury(!). Sesję lekko skróciłem, gdyż pogodowa passa nie trwała długo. Ławice chmur, po godzinie odcięły mi fotografowane pole z kometą. Parametry:2025.10.26.17:54-18:23CSE. Samyang 2/135,(f2,8)+N.D610mod+SW-SA GTi. Exp.11x30sek.14x60sek. ISO1600.
Komentarze
☄️ ⋆⭒˚.⋆🔭
K L A S A ! ! ! dla mnie SUPER, dzięki za opis 👍👏