Opis zdjęcia
PE. Jakby ktoś nie zauważył, to na szczycie stoi człowiek. :-) Po chwili było ich trzech, a w każdym z nich inna krew... To jednak nie ta piosenka, a kolejny dzień w Tatrach. Po zdobyciu Mniszka, Mnichowej Kopy i Przełączki pod Zadnim Mnichem razem z Agatą postanowiliśmy poopalać się w okolicach progu Dolinki za Mnichem. Jednocześnie obserwowaliśmy trzech taterników wspinających się na Mnicha. Było gorąco. Było bezwietrznie. Był maj i masa ludzi w schronisku. Byli także i inni beztrosko kroczący w klapkach z małymi dziećmi na Szpiglasową... :-\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\ Było, minęło, ale może jeszcze się zdarzy. :-) Zdjęcie ze specjalną dedykacją dla Anny i Hannibala.
Komentarze