Opis zdjęcia
nie lubi tych schodów... widać to po sztywnych, pospiesznych ruchach... ale tędy ma najbliżej. słyszy jakieś ruchy za sobą, boi sie obejżeć. przyspiesza kroku. jeszcze chwila i wypadnie z tej posepnej, smierdzącej moczem jaskini...
Opis zdjęcia
nie lubi tych schodów... widać to po sztywnych, pospiesznych ruchach... ale tędy ma najbliżej. słyszy jakieś ruchy za sobą, boi sie obejżeć. przyspiesza kroku. jeszcze chwila i wypadnie z tej posepnej, smierdzącej moczem jaskini...
Komentarze
Rogatki na moście Poniatowskiego sa naprawde fajowe do robienia fot z cosikiem !
Szarosci szarosciami, ale wole unikac sytuacji, w ktorych watpliwosci ogladajacy rozstrzyga na moja korzyzsc. Wole konstruktywna krytyke, bo ta pomoze mi nastepnym razem zrobic moze cos troche lepszego. Pozdro
Sznurek, niebezpiecznie ocierasz sie o granice, ktorej nie nalezy przekraczac [a swoja droga jak sobie wyobrazilem jak ona bedzie spadac po schodach.....]
ooooh..lis lubi takie perversum!!!
Jest dobre. Bez tekstu by nie bylo. W sumie jest to ilustracja do tekstu, a nie odwrotnie. A to dobre/zle, to Rafal ja Ci przypominam, ze odrózniasz 64 odcienie szarosci
och Rafal niech bedzie ze jest dobre.Zle - troche przesadzasz.W kazdej fotografii cos jest.Pozdrawiam
Tekst jest tu integralna częcią. Jesli pasuje do zdjecia, uzupełnia je, czy razem z nim działa to bardzo mnie cieszy. Nie rozumiem stwierdzenia 'takie sobie' albo jest dobre, albo złe. Pozdrawiam
ten tekst jest swietnym uzupelnieniem tej foty. Zdjecie no... takie sobie :)))
lepszy rydz, niż sztyrlidz ;-)
Platoo akurat ja to mało kiedy nie jestem :-P
t@k sobie
Sznurek ........... tez jakos tak bardziej wesoła niz zwykle ........... :-DDD
dyszałem wcale głosno (przez ten cholerny rower) a ona drzala tak, ze az tynk sie sypal ;-0
M@gd@ jest ostatno bardzo wesoła ............... to miłe :-)))
doskonały koment, zdjęciu musze się poprzyglądać...
m@gd@ - podoba Ci sie, czy sie ze mnie smiejesz?
hihihi oczami wyobraźni widze jak kroczysz za nia ze swa maszyna ;) czyli aparatem posapujac z cicha, ze zmeczenia oczywiscie hihihi a ona drzy ;-)
:)))))))))))))))))))))
Tylko czasami, a pozniej mi wstyd ;-))))
Ale rypnales tekst. W sumie dziala ze zdjeciem. Czesto tak straszysz kobiety na Poniatowskim? ;)