Dodam jeszcze, że szkoda, że koń nie wiedział, że to czarno/biała sesja była. Wtedy by nie widział tych majtających marchewek. Szkoda, że go nie uprzedzili, bo ona fajne te palce miała. Ogólnie fajna jest nadal, ale trochę mniej...O trzy palce dokładniej mniej fajna....
Byście, kurna widzieli, co się trzy sekundy po zdjęciu działo!!! Trzy paluchy jej ten parzystokopytny barbarzyńca chrupnął. Jej wina. Taki marchewkowy kolor w Rossmanie mieli w przecenie i się złasiła i kupiła, znaczy do pazurów lakier. Idealny marchewkowy. Przed sesją se rąbła pazur tym lakierkiem. " Się ubarwię, urozmaicę, upięknię" , pomyślała. No i masz, się rumak nie zastanowił, nie przyjrzał, a że bez śniadania był, jak ją nie rąbnie ją w te marchewki!!! Kupa ludzi to widziała. Zbiegli się, ale po chwili juz było dla nich jasne wszystko. Sama sobie winna....On, ten koń wypluć nie chciał tych paluchów, bo lekarz przybyły niezwłocznie karetką darł się, że trzeba odnaleźć, że transplantologia poczyniła postępy niebywałe, że się da te marchewki doszyć, że on już nie takie rzeczy doszywał, że nawet uszy i nosy, ale qń był nieubłagany, a raczej miał to gdzieś....Sama sobie winna....
Mam gdzieś podobne z pleneru sprzed lat tylko, że wtedy konik udziabał modelkę w łapkę aż się poryczała :D Od tego czasu unikałem sesji ze zwierzakami LOL Foto spoko. Pozdro Endrju!
Miałem pewnego dnia jakiś grafomański atak, ale przeszło.Jak to teraz po czasie czytam, to myślę, że psychiatria....
Ciekawe historyje :)
Dodam jeszcze, że szkoda, że koń nie wiedział, że to czarno/biała sesja była. Wtedy by nie widział tych majtających marchewek. Szkoda, że go nie uprzedzili, bo ona fajne te palce miała. Ogólnie fajna jest nadal, ale trochę mniej...O trzy palce dokładniej mniej fajna....
Byście, kurna widzieli, co się trzy sekundy po zdjęciu działo!!! Trzy paluchy jej ten parzystokopytny barbarzyńca chrupnął. Jej wina. Taki marchewkowy kolor w Rossmanie mieli w przecenie i się złasiła i kupiła, znaczy do pazurów lakier. Idealny marchewkowy. Przed sesją se rąbła pazur tym lakierkiem. " Się ubarwię, urozmaicę, upięknię" , pomyślała. No i masz, się rumak nie zastanowił, nie przyjrzał, a że bez śniadania był, jak ją nie rąbnie ją w te marchewki!!! Kupa ludzi to widziała. Zbiegli się, ale po chwili juz było dla nich jasne wszystko. Sama sobie winna....On, ten koń wypluć nie chciał tych paluchów, bo lekarz przybyły niezwłocznie karetką darł się, że trzeba odnaleźć, że transplantologia poczyniła postępy niebywałe, że się da te marchewki doszyć, że on już nie takie rzeczy doszywał, że nawet uszy i nosy, ale qń był nieubłagany, a raczej miał to gdzieś....Sama sobie winna....
Mam gdzieś podobne z pleneru sprzed lat tylko, że wtedy konik udziabał modelkę w łapkę aż się poryczała :D Od tego czasu unikałem sesji ze zwierzakami LOL Foto spoko. Pozdro Endrju!
bdb
Spadła na DNO.
Tak
Dooobreee
cześć :)
Pieknie , subtelnie !
Fajne.
Wiedzą co dobre.