Opis zdjęcia
Kometa C/2017 K2 Panstarrs stanowiła ładny obiekt obserwacyjny w letnich miesiącach 2022 roku. Peryhelium osiągnęła 19 grudnia tego samego roku, przebywając już na południowym niebie. Końcem ubiegłego roku powróciła na nasz północny nieboskłon, będąc już słabym obiektem, mocno oddalonym od Słońca. W ostatnich tygodniach przemieszczała się na tle centralnych rejonów gwiazdozbioru Oriona, które wypełniają tak kultowe mgławice jak: M-43/43 "Wielka Mgławica Oriona" , B-33 "Koński Łeb", NGC-2024 "Płomień" czy psychodeliczna IC-2118 "Głowa Wiedźmy" z sąsiedniego Erydanu. Na sesji wykonanej z okolic Lipowca spróbowałem ją ponownie złapać, tym razem w szerokim polu widzenia małej optyki, wraz ze wspomnianymi mgławicami. C/2017 K2 Panstarrs zarejestrowała się jako mały, niepozorny obiekt. Poruszając się po swojej hiperbolicznej orbicie zmierza w stronę mrocznych peryferii Układu Słonecznego, gdzieś do Obłoku Orta. Sfotografowana została z odległości 578 milionów kilometrów. Parametry:2024.01.09.18:15-19:25CSE. Samyang 2/135,(f2,8) + N.D610mod + SW-SA GTi. Exp.30x120sek. ISO1600. Lipowiec, Beskid Niski.
Canon 6D ma na pewno jedną niezaprzeczalną przewagę - rozmiar piksela 6,43 mikrona do 3,76 w ASi533, to jest o 70% więcej, zatem jego powierzchnia jest blisko 3 razy większa, więc teoretycznie powinien zbierać 3 razy więcej światła, ile zbiera więcej w praktyce, to nie wiem, bo pewnie ma mniejszą wydajność kwantową, ale na pierwszy rzut oka widać, że kamerą będzie trzeba sporo dłużej palić materiał.
Temat jest bardzo szeroki i rodzi wiele dylematów, szczególnie u osób które dopiero wchodzą w świat obrazowania Kosmosu. Dobrze, że mamy w czym wybierać. Dzięki za link.
To warto przeczytać, pozwala to dobrze sobie zobrazować skąd generują się problemy
https://cloudbreakoptics.com/blogs/news/astrophotography-pixel-by-pixel-part-3
Zasadniczy problem związany jest z brakiem chłodzenia, to generuje różne cuda. Ciężko potem sobie z tym poradzić. No i Pixinsight zupełnie inaczej czyta te foty niż np photoshop, to generuje spore problemy przy flatach np, to że histogram w photoshopie jest w połowie, wcale nie znaczy, że tak samo odczyta go Pix. Wydedukowałem, że jest to związane z podbijaniem sygnału przy zwiększonym ISO. Wiadomo, że lustrzanka w Bieszczadach lepsza, niż kamera w mieście, ale zawsze można wziąć kamerę w Bieszczady :)
Michał, nie robię Canonami, więc nie chcę się w tej materii wypowiadać. Matryca z Nikona D610 pochodzi z rodziny Sony IMX-128, która jest także montowana w tych urządzeniach : https://www.astroshop.eu/astronomical-c ... or/p,55884
Po pierwszych pstrykach ASI533MC - P widzę, że różnica jest znacząca. Matryca Canona grzeje się do 50 stopni... choć jednak i tak zdecydowanie podstawowe znaczenie ma ciemność nieba. Im gorszy stosunek sygnału do szumu i zanieczyszczeń świetlnych, tym bardziej widać przewagę kamery.
Dzięki za wyróżnienie .
Michał, z tym szokiem bym nie przesadzał.
Ja używam tego EOS 6D, ale wszyscy mi mówią, że po przesiadce na kamerkę będzie szok :)
Michał, jak zapewne wiesz D610, D810 i D6 to fajne maszyny do astro, po modyfikacji są :)
Kapitalne, ciężko aż uwierzyć, że to lustrzanką
Widzę, widzę tę głowę z niezłym noskiem :-) Dzięki za wskazówkę.
Dzięki za informację. Świetne są te Twoje kosmiczne widoki.
Wiolonczelista, te linie to ślady po sztucznych satelitach Ziemi. Materiał obrabiałem na algorytmach które nie usuwają tych pozostałości i najjaśniejsze ślady są widoczne. Bywa, że na materiale eksponowanym godzinę łapie mi się ponad 100 takich śladów. Zmora astronomów i astrofotografów, która po zanieczyszczeniu świetlnym jest drugim poważnym problemem dzisiejszej astronomii obserwacyjnej.
Mariuszga, obróć tę fotografię o 180° a traszka zamieni się w demoniczną głowę wiedźmy z otwartymi ustami, oglądaną z profilu :)
578 milionów kilometrów... jak długo jechać trzeba by teslą...?
jak zawsze znakomite i bardzo ciekawe. Ale mam dwa pytania: 1 - co to taka prosta linia biegnąca z prawego dolnego rogu w lewo, w górę? Przecina ją jeszcze inna bardziej delikatna, mniej widoczna... Może na tym jednym poprzestanę :) Świetnie się ogląda i czyta
Podobnie jak maruszga.
Podziwiam zarówno zdjęcie z traszką w PD, jak i Twoją wiedzę i umiejętność identyfikacji jednego ziarenka piasku w tej piaskownicy :-)