akurat to zdjęcie nie było robione na dzień gniota, tylko na życzenie widzianej osoby takie chciała ( dla męża ) dzisiaj przypomniałem sobie o nim. a że wyszło takie GO no cóż robione Heliosem 44 , jak bym nie
robił to zawsze wychodzi .
W zestawieniu z dotychczasowym dorobkiem Autora praca ma jeden poważny mankament - zbyt wyraźnie "daje do zrozumienia", że powstała z myślą o Dniu Gniota. Ponieważ dobrze wpasowuje się zarówno w tematykę fotografii mogących być prezentowanymi w tej kategorii (kategoria "Dzień Gniota" jest - przypominam - oficjalną kategorią na Plfoto) jak i - przede wszystkim - w estetykę tego typu fotografii - zdjęcie należy zaklasyfikować jako bardzo dobrego gniota. A w Dniu Gniota prezentowane są - i z reguły wysoko oceniane (czytaj: oceniane nisko) zdjęcia nieudane. Oczywiście, każdy z Autorów podejmujących wyzwanie "Dnia Gniota" musi we własnym jestestwie "przepracować" ów dylemat i paradoksalną dychotomię...
gratulejszen - piękny gniot, szkoda, ze moje zdjęcie matrymonialne nie zyskało aplauzu szacownej publiki, cóż...do tego rożka mu daleko.... :)
To tak wybitne dzieło, ze lizusostwo mu ani nie zaszkodziło, ani nie pomogło ;]
ach dziękuję , jestem zaskoczony;) lizusostwo się jednak opłaca , a każdy karci że NIE! ;)
gratulacje :-)
Graty! Szacun!
Przyłączam się do gratulacji:) lubieżne ponadto;)
Gratuluję :)
Gratki, wyjątkowo okropne ;)))
trzyma poziom niektórych zd wybieranych ostatnimi czasy :)
Achhhh... ;-D
Lllodziscissscie Gratuluję.. ;)
Kurna, pierwszy raz w życiu przegapilem dzień gniota... Signum temporis... Zdjęcia są coraz bardziej podobne.... Z małymi wyjątkami.... :(
gratulacje :) nie było to zdjęcie "moim faworytem" ale rozumiem decyzję Jury. :)
Brawo!!!!! :) :) :)
Pochwała lizusostwa ;-). p-m.
a przy okazji wiecie że takie gnioty lodowe robią nad Soliną? nie dało się ich zjeść ! :)
a dziękuję nie starałem się :)
gniot jak ten lodzik - wielosmakowy :)
Fajny gniot :)
Zdecydowanie mój dzisiejszy faworyt gniotowy, spelnia wszelkie kryteria :))) Ciężko będzie przebić, ale jeszcze trochę czasu jest :D
Zadziałała podświadomość :)
akurat to zdjęcie nie było robione na dzień gniota, tylko na życzenie widzianej osoby takie chciała ( dla męża ) dzisiaj przypomniałem sobie o nim. a że wyszło takie GO no cóż robione Heliosem 44 , jak bym nie robił to zawsze wychodzi .
W zestawieniu z dotychczasowym dorobkiem Autora praca ma jeden poważny mankament - zbyt wyraźnie "daje do zrozumienia", że powstała z myślą o Dniu Gniota. Ponieważ dobrze wpasowuje się zarówno w tematykę fotografii mogących być prezentowanymi w tej kategorii (kategoria "Dzień Gniota" jest - przypominam - oficjalną kategorią na Plfoto) jak i - przede wszystkim - w estetykę tego typu fotografii - zdjęcie należy zaklasyfikować jako bardzo dobrego gniota. A w Dniu Gniota prezentowane są - i z reguły wysoko oceniane (czytaj: oceniane nisko) zdjęcia nieudane. Oczywiście, każdy z Autorów podejmujących wyzwanie "Dnia Gniota" musi we własnym jestestwie "przepracować" ów dylemat i paradoksalną dychotomię...
przepraszam za GO :(
a tak w ogóle, to coś strasznie sennie ten dzień gniota jakoś przebiega...
łe... zbyt dobra praca GO... :)
Lodzio..gniocio